Zaklinacz deszczu - czyli epitafium pod pręgierzem hipoteki
Zaklinacz deszczu Jiřího Hájíčka to epitafium zmarnowanego życiem czterdziestolatka w krótkim jednorazowym czasie weryfikacji. Jeszcze by chciał przewietrzyć głowę, zdobyć się na coś... Więcej
Transport poza wieczność - czyli Holokaust oczami dzieci
Transport poza wieczność jest niczym oczy tego dzieciaka z okładki. Niby jeszcze nie ten wiek, a przecież już jest tam wszystko. Czyste, głębokie i wciąż tak bardzo młode. Obok jeszcze... Więcej
Wrony Petry Dvořákové - czyli siła poetyki rodzicielskiego wstydu
Wrony Petry Dvořákové nakazywały mi ostrożność w czytelniczym wymiarze. Może też odrobinę dobrej wiary. Gdy tych dwóch cech mi kiedyś zabraknie, kolejne recenzje zapewne będą pozbawione... Więcej
Karamelové řezy - czyli karmel z czekoladą dla leniwych
Karamelové řezy to coś dla chcących więcej i niemających zbyt wiele czasu. Są niezwykle szybkie w przygotowaniu, więc jeśli komuś nie wadzi połączenie karmelu z czekoladowym ciastem, czas... Więcej
Chleb Šumava - czyli kupa zachodu ze znakomitym finałem
Chleb Šumava to temat na troszkę dłuższe posiedzenie. Potrzebujemy dlań 4 kolejnych dni, co dla niektórych może być mocno zniechęcające. Gdy dodać, że chleb Šumava to ten niby zwyczajny... Więcej
Goldoni po ostravsku aneb Sluha dvou pánů – czyli gra płaskich uprzedzeń i kiepskiego tekstu
Grany od trzech lat z małą górką Goldoni po ostravsku aneb Sluha dvou pánů to tytuł bardzo lubiany przez publiczność Divadla Antonína Dvořáka. Zresztą można by przyjąć, iż korekta... Więcej
Havel - czyli dobrze technicznie i w płynnym ciągu logicznym
Havel w Czechach musiał wzbudzić kontrowersje. Nie idzie już nawet o historyczny spór o nasileniu być może mniejszym niż polski Okrągły Stół, choć wciąż znaczącym. Bardziej napotkał... Więcej
Na střeše - czyli i Czechy mają swojego Clienta Eastwooda
Jiří Mádl i całe to pokolenie młodych z aspiracjami ze stemplem w dowodzie z epoki tuż przed aksamitną rewolucją, nigdy nie był bohaterem mojego romansu. Trudno mi dostrzec w nim coś... Więcej
Praha Holešovice - czyli ze świata praskich bezdomnych
Praha-Holešovice ze swoją bardziej pooraną biedną twarzą przywiodła nas na swój trop trochę przy okazji. Szukając różnych filmowych śladów ciągnęliśmy się nabrzeżem Wełtawy... Więcej
Franta mimozemšťan - czyli jak Czesi odkryli nowy gatunek filmowy
Plakat Franty mimozemšťana z latającym talerzem w centrum nie pozostawia wątpliwości, że to ten właśnie element zdeterminuje ten obraz. Już samo to nawet przy marniejącej w oczach czeskiej... Więcej
A máme, co jsme chtěli - czyli znowu te czeskie rozliczenia
A máme, co jsme chtěli to historia z nie byle jakimi aspiracjami. Ostatni dzień wolnej i wspólnej Czechosłowacji musi przecież zwiastować coś więcej, bowiem inaczej ten historyczny czas,... Więcej
Koliba u zlatého Jarouše - czyli miła ostrawska kulinarna niespodzianka
Koliba u zlatého Jarouše to jeden z lokali do których trafimy raczej z trudem. Z dala od ostrawskich destynacji turystycznych zaszył się bowiem wśród dość zwyczajnego środowiska. Wokół... Więcej