Sztafetki( Štafetky) czyli nie wiem jak to dobrze przetłumaczyć, ale jest smacznie.
Etymologii nazwy sztafetki ciasteczek nie znamy, nie możemy się nawet domyślać. Jedyne co nam przychodzi do głowy to czekolada na krótszych końcach, trochę jakby czekolada z jednego krótkiego końca przekazywała pałeczkę sztafety tej kolejnej z krótkiego boku. A w zasadzie to na zewnątrz jest żar i tylko on uzasadnia te głupoty, które właśnie wypisuje. Tak czy inaczej jest po czesku, co oznacza że wszystko spaja masa budyniowa, kokos, kawa i piana z białek jajek, elementy częste w czeskich łakociach.
Sztafetki to po prostu kokosowo –kawowy retro smakołyk. Istnieje również wersja orzechowa, gdzie zamiast kokosu dorzucamy do ubitych białek orzechy.
Na ciasto potrzebujemy
300 g białek (wyszło z 9 jajek)
300 g cukru
100 g mąki
100 g kokosu
Białka ubijamy na sztywno wraz z cukrem. Następnie dorzucamy kokos i przesianą mąkę, delikatnie mieszając. W międzyczasie należy przygotować blaszkę wyłożoną papierem . Wykładamy masę kokosową na blachę (wyszły z tego 2 blachy) i pieczemy 10-15 minut w 230°C. Należy ciasta pilnować ponieważ szybko się piecze i łato je przypalić. Po wyciągnięciu z piekarnika i jego ostudzeniu wkładamy na 1h do lodówki, aby ciasto zmiękło.
Krem
1 litr mleka
200 g cukru
150 waniliowego budyniu
250 g masła
2 łyżki mielonej kawy
Mleko gotujemy do 38°C ( mleko ma być ciepłe), następnie odlewamy część mleka i mieszamy z budyniem. Pozostałą część mleka doprowadzamy do wrzenia, wlewamy mleko z budyniem i mieszamy aż do zgęstnienia. Odstawiamy garnek i chłodzimy budyń, aż do jego wystygnięcia. Dodajemy masło i dokładnie mieszamy, na końcu dorzucamy dwie łyżki kawy.
Płaty kokosowe dzielimy na 4 równe części. Tak przygotowane przekładamy masą budyniowo-kawową. Następnie wkładamy do lodówki, aby ciasto się „zawiązało”.
Polewa czekoladowa
200 g czekolady do gotowania
50 g masła
Po wyciągnięciu z lodówki kroimy ciasto na prostokąty o rozmiarach 6×3 cm, a jak wyjdzie inaczej to też dramatu nie będzie. Tak przygotowane kawałki moczymy w polewie czekoladowej, czyli w rozpuszczonej czekoladzie masłem od strony krótszych boków, bądź po przekątnej. Wkładamy do lodówki, aby je schłodzić, a następnego dnia sztafetki są gotowe do regularnej szamy.
Dobrou chuť
Dla spragnionych czeskiej kulinarnej klasyki zapraszamy do przeczytania przepisów na langosza, czeskich laskonek, a dla odważnych ciasta z majonezem.
No może jeszcze czeskie buchty, czy zupa czosnkowa jak ktoś nie jadł 🙂
Photo © czechypopolsku.pl